IV-MP? || Eventy || Aktualności

[xNCx]

To ja może mały rozwód na temat XP i LU vs IV dziś.

Z GTA 4 problem był taki, że miał duże wymagania jak na moment premiery. Albo inaczej - wymagania ok, jeśli nie tak dawno wymieniłeś komputer. Tak samo było z podobnie debiutującą Vistą. Wymagania dużo ponad przeciętny komputer i zaczęło się marudzenie. Wiadomo, z czasem, prędzej czy później każdy komputer uległ modernizacji i dziś odpalić GTA 4 w przyzwoitej jakości potrafi każdy. Popatrzcie np. że w momencie premiery IV było dużo krytyki, wymagania jedno, ale zmieniona rozgrywka względem SA czy nawet nijaki bohater to kolejne argumenty, które jakoś zniechęcały graczy (najbardziej oczywiście tych, którzy z grą nie spędzili nawet 5 minut :) ). Dzisiaj, 11 lat później (tak, tak, premiera była w 2008 r - łoo!) mamy już trochę przejedzone GTA 5, które pobiło wszystkie możliwe rekordy branży i nadal zarabia, a mimo to mało kto dałby tej grze 10/10. Potem wspominamy sobie IV i stwierdzamy, że w sumie nie było takie złe, a fabularnie to już bije o głowę kolejne GTA! Po prostu trzeba było czasu, by IV docenić.

Z LU kwestia jest znowu taka, że ma bardzo mały zasób graczy, więc należy się bić o każdego jednego chętnego. Tymczasem postąpiono wręcz odwrotnie, czyli pokazano środkowy przycisk graczom używającym starego systemu, bo "po co to wspierać, skoro nawet Microsoft tego nie wspiera". Argumenty użyte przez deweloperów były żenujące o ile dobrze pamiętam, bez żadnych konkretów. W praktyce chodziło zapewne o użycie nowej wersji kompilatora do programowania... bo jest nowszy. Oczywiście, nawet jeśli XP byłby nadal wspierany, to LU nie zawojowałoby rynku, ale przynajmniej programiści zrobiliby ładny gest "tak, wiemy że XP nie ma przyszłości, ale wiemy też, że mamy graczy na XP, więc będziemy to (jeszcze) ciągnąć" - i pod tym względem byśmy ich szanowali. A tak to nie dość, że pozbawili niewielką grupkę możliwości gry, to przy okazji zrazili nas do nich, a samo LU trafił szlag. Fatum MTA:III.